15 lipca 2015

DLACZEGO WARTO ROBIĆ LODY W DOMU?

17:40

Share it Please
Witajcie!


Dawno nie opublikowałam żadnego postu za co Was ogromnie przepraszam! Należą Wam się wyjaśnienia... Otóż sprawa jak zwykle banalna i prosta, na początku posty przestały się pojawiać regularnie, bo miałam bardzo mało czasu, ze względu na moją pracę. Jednak wraz z uciekającym czasem uciekała również moja wena i ochota na tworzenie czegokolwiek. Z czasem większość blogowych prac przejęła Patrycja, która dzielnie stawiała czoła rzeczywistości a ja coraz bardziej traciłam motywację, by cokolwiek komukolwiek przekazywać. Uznałam po prostu, że takich jak ja jest bardzo wielu, więc szkoda czasu na udowadnianie, że jest inaczej.
Kolejną przeszkodą okazała się również nasza maciupeńka kuchnia, która skutecznie odbiera mi ochotę na większe gotowanie, poza tym w mojej eks pracy jadałam obiady, więc tym bardziej nie miałam, co Wam pokazać, czym zainspirować...

No, ale dość tego gadania i narzekania! Zmieniam właśnie pracę tzn.. szykuje się duży, mega projekt, którego jestem częścią i już niedługo dowiecie się o co chodzi :)

Dziś chciałam podzielić się z Wami kilkoma informacjami o składach "sklepowych" lodów. Nie jest to nic nowatorskiego, ale może ktoś nie zagłębiał się nigdy w skład pudełka.

Dlaczego lepiej robić lody samemu a nie kupować je w sklepie?

Pod lupę wzięłam kilka składów sklepowych lodów śmietankowych.

Jak to jest w rzeczywistości? Czy lody są dobrą, letnią, niskokaloryczną przekąską? Czy warto po nie sięgać?

Przejrzałam składy lodów śmietankowych z różnych półek cenowych i już na pierwszy rzut oka widać, że te tańsze (5,00zł/l) składają się głównie z cukru, który stoi na początku listy składników. Droższe lody (15,45zł/l) mają ociupińkę lepszy skład i cukier znajduje się tam na 3 pozycji.

Cukier, cukrem-jednak, co znajdziemy jeszcze w sklepowych składach lodów śmietankowych? Porównałam dla Was składy 5 opakowań lodów śmietankowych, nie będę podawała ich nazw, bo z łatwością odnajdziecie je sami w zamrażarkach, porównamy jednak listy składników, wartość energetyczną lodów i przełożenie ceny do składu. Należy wziąć jeszcze pod uwagę, że lody śmietankowe pozbawione mogą być barwników i innych sztucznych aromatów, które znajdziecie w pudełkach z innymi smakami tych zimnych przekąsek.

Na początek zastanówmy się może jak wygląda tradycyjny skład lodów, mianowicie przygotowujemy je z śmietanki kremówki, jajek, cukru. To taki podstawowy skład, który można urozmaicać o różne dodatki. Producenci lodów chcąc wrócić do tradycji prezentują nam jej namiastkę za wyższą cenę, niestety w takich lodach i tak nie pozbędziemy się syropów glukozowych i stabilizatorów.

Poniżej wklejam Wam krótkie porównanie 5 opakowań lodów z różnych półek cenowych, zobaczcie na składy i na ilość cukru :o

Tabela porównawcza, stworzona samodzielnie na podstawie informacji znalezionych w sieci, na stronach producentów oraz na stronie jednego z hipermarketów oferujących zakupy przez internet.

Gdy jest nam gorąco a w pobliżu znajduje się zamrażarka chcemy spędzić w tym miejscu trochę czasu, jednak nie na czytaniu składów a jednak warto to zrobić, by nie faszerować siebie i swoich dzieci całą listą zbędnych, niezdrowych składników.

Najtańsze z prezentowanych opakowań lodów posiada w swoim składzie głównie cukier, ale to nie koniec "słodkich" dodatków, gdyż znajdziemy tam jeszcze czystą glukozę i syrop glukozowy, praktycznie 1/4 tych lodów to cukier! Najdroższe opakowanie to lody bardziej tradycyjne, bo przygotowywane na kremówce z dodatkiem jaj, których nie znajdziemy w żadnych innych w tym zestawieniu. Mają praktycznie tyle samo cukru, co te tańsze i posiadają również dodatek syropu glukozowego, dzięki kremówce mają wyższą kaloryczność,większą zawartość tłuszczu ale też większą zawartość białka.

Ostatnio w akcie desperacji chcąc przygotować kawę mrożoną w domu postanowiłam kupić lody, gdyż nie bardzo miałam możliwość przygotowania ich domowym sposobem. Poszłam do hipermarketu z długą alejką zamrażarek i poddałam się lekturze.

Przejrzałam naście opakowań, nie zwracając uwagi na cenę i uwierzcie mi, że nie było tam ani jednego pudełka bez syropu glukozowego. Wzięłam jakieś opakowanie z najkrótszym składem, ale od tamtej pory wolę robić lody sama albo ich nie jeść. Raz na jakiś czas skuszę się na sklepowy asortyment, ale ze świadomością składu, który często "lodowego" w ogóle nie przypomina.

Idąc tym tropem, najlepiej zrobić lody samemu w domu, w sieci jest mnóstwo przepisów na lody wykonane przy użyciu maszynki. Jeśli jej jednak nie macie, jak my, to zachęcam do wypróbowania poniższych propozycji:
-lodowy deser bananowy
-domowy jogurt mrożony
-lody arbuzowe z brzydkim zdjęciem :D
-lody bananowe z wiórkami kokosowymi

Pozdrawiam Was,
Beata