Witajcie!
Ostatnio poprosiłam mamę, żeby kupiła mi trochę soi. Jednak jej "trochę" różni się znacznie od mojego : D
Dostałam jej cały worek, dlatego postanowiłam z nią trochę poekserymentować.
Na blogu Vege z Miłością znalazłam przepis na domowe tofu i postanowiłam zaryzykować. Wyszło mi trochę mniej zbite niż w oryginale, ale w smaku było całkiem smaczne - oczywiście jeśli ktoś lubi smak soi i jej przetworów. Zapraszam!
Co będzie potrzebne (porcja jak na zdjęciu)?
-soja - 200g
-woda mineralna- ok. 1,3 l
-cytryna- 3 szt
-sól- szczypta
-blender, sitko, gaza
Jak przygotować?
1. Soję moczymy w wodzie przez noc.
2. Po tym czasie przekładamy ją do blendera i miksujemy z ok. 700 ml zimnej wody. Następnie całość przelewamy przez sitko wyłożone gazą.
3. Kolejny krok to przełożenie zmiksowanej soi zebranej na sitku z powrotem do blendera i powtórne zmiksowanie jej z pozostałą wodą.
4. Całość powtórnie przelewamy przez sitko, najlepiej do garnka i gotujemy przez jakieś 10 minut.
5. W tym czasie wyciskamy cytrynę (uwaga na pestki : )).
6. Gdy mleko sojowe się zagotuje odstawiamy je z palnika, wlewamy cytrynę i powoli mieszamy. Na powierzchni zrobi się skrzep, czyli nasze tofu.
7. Ostatni raz przelewamy całość przez sitko z gazą, studzimy a następnie porządnie odciskamy i schładzamy w lodówce.
Gotowe!
Robiliście kiedyś tofu w domu? Znacie jakieś inne przepisy? Chętnie posłucham : )
Pozdrawiam Was,
Beata