31 maja 2013

UCZYSZ SIĘ? Nie zapominaj o jedzeniu!

09:25

Share it Please
Witajcie!

Ostatnio dostałam wiadomość z prośbą o napisanie kilku słów na temat odżywiania się podczas intensywnej pracy umysłowej. Uznałam, że to dobry moment, żeby coś takiego napisać, tym bardziej, że już za chwilę sporą część z Was czeka sesja...

Kamil Porembiński

Mózg pomimo swoich niewielkich rozmiarów wykonuje w organizmie człowieka ogromną pracę. Szacuje się, że 18% podstawowej przemiany materii zużywa właśnie on. Więcej potrzebują jedynie mięśnie i wątroba.
Zobrazujmy to sobie na przykładzie, obliczając swoją podstawową przemianę materii z popularnego wzoru Harrisa-Benedicta:


MĘŻCZYŹNI:

66,47 + 13,7M + 5,0W - 6,76L


KOBIETY:

665,1 + (9,567*M) + (1,85*W) - (4,68*L)


M- masa ciała w kg
W-wzrost w cm
L-wiek w latach

30-letnia kobieta o masie ciała 60 kg, mierząca 170 cm ma PPM równe: 1400 kcal, czyli jej mózg zużywa z tego 252 kcal.

Dobrze, ale nie to miało być głównym tematem tego posta, tylko odżywianie w okresie intensywnej pracy umysłowej.

Jak wiadomo mózg do pracy potrzebuje glukozy, dlatego często podczas nauki nachodzi nas chęć na coś słodkiego, z tego samego względu poleca się czekoladę przed egzaminem. Wszystko, by dać mu energię potrzebną do pracy. Glukoza bardzo łatwo się przyswaja i mózg tak naprawdę może pracować i korzystać z niej od razu.

Jednak ten fakt nie uprawnia do bezkarnego karmienia się samymi słodyczami podczas nauki, to tak naprawdę błędne koło, bo stężenie glukozy szybko spadnie i za chwilę ponownie musimy dostarczyć organizmowi kolejną porcję a nie o to chodzi.

Co jest ważne podczas komponowania sobie jadłospisu w momentach intensywnej pracy umysłowej?

Najważniejsze z mojego punktu widzenia jest regularne spożywanie posiłków i właściwe nawodnienie.
Dzień powinniśmy zaczynać od porządnego śniadania składającego się z węglowodanów złożonych, pełnowartościowego białka. To idealny zestaw, by dobrze rozpocząć dzień.

Możecie przygotować sobie różne wariacje na temat tego śniadania: owsiankę z owocami, kanapki z pełnoziarnistego pieczywa z twarożkiem warzywnym, z chudą wędliną lub jajkiem.

Gdy zjemy już porządne śniadanie warto pomyśleć o dostarczeniu organizmowi zdrowej porcji tłuszczu i kolejnej porcji złożonych węglowodanów.

Możecie przygotować sobie zestaw ulubionych orzechów z suszonymi owocami, coś na wzór mieszanki studenckiej, która swoją nazwę nosi nie bez powodu.

O czym należy pamiętać?

Na pewno o właściwej podaży płynów. Dobrze nawodniony organizm pracuje lepiej i tyczy się to też pracy mózgu.

Co jeść, by nie przekroczyć ustalonego limitu kcal?

Podczas nauki mamy nieodpartą chęć jedzenia, najlepiej gdybyśmy mogli cały czas po coś sięgać i mieć coś "w buzi".
Niestety, jeśli się zagalopujemy to może się to niekorzystnie odbić na naszej figurze. Miesiąc sesji i możemy ważyć 2-5kg więcej. Dlatego ważne jest to, by uważać na to co jemy. Ja podczas intensywnej nauki zwykle sięgam po:

-mieszankę suszonych owoców- nie jest to duża porcja, może z dwie łyżki.
-soki warzywne
-koktajle owocowe, oczywiście robione w domu
-migdały- 30g max w moim przypadku
-sporo warzyw lub owoców pokrojonych na mniejsze kawałki, bym mogła często po nie sięgać
-dużo wody np. z cytryną i miętą
-czasami sięgam również po gumy do żucia, ale w tym przypadku należy pamiętać, by nie żuć jej zbyt długo, 15-20 min maksymalnie.

Aby nie sięgać po kolejną porcję kawy zawsze można zrobić sobie krótką drzemkę, która jest naprawdę bardzo pomocna i odświeża umysł lub udać się na króciutki spacer, by dotlenić swój organizm.

A Wy jakie macie sposoby na sesję?

Pozdrawiam Was,
Beata