5 kwietnia 2013

KIERUNEK DIETETYKA - TAK CZY NIE?

07:52

Share it Please
Witajcie!

Dziś mam dla Was post o kierunku studiów jakim jest DIETETYKA, który właściwie doprowadził mnie do miejsca, w którym jestem teraz, z pasji stał się zawodem i zawojował całym moim życiem.

Jeśli interesuje Was ten temat, to zapraszam! Jeśli będziecie mieli po tym poście jakieś pytania, to śmiało zostawiajcie je w komentarzach, bo na pewno o czymś zapomnę : ).



Zacznijmy może od tego, gdzie można taki kierunek studiować i jakie daje nam możliwości jego ukończenie. Jeśli bym coś pokręciła, to poprawcie mnie proszę w komentarzu.

Dietetykę można studiować na uniwersytetach medycznych, przyrodniczych (rolniczych) oraz w wyższych szkołach zawodowych.
To właśnie miejsce, gdzie zdecydujecie się studiować Dietetykę da Wam określony tytuł naukowy po jej ukończeniu, może to być licencjat/ inżynier,  magister/magister inżynier.

Uczelni, gdzie możecie studiować Dietetykę w Polsce jest kilka (źródło: www.uczelnieinfo.pl):

  • Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
  • Gdański Uniwersytet Medyczny
  • Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
  • Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
  • Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
  • Uniwersytet Jagielloński
  • Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
  • Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
  • Uniwersytet Medyczny w Lublinie
  • Uniwersytet Medyczny w Łodzi
  • Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
  • Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach
  • Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
  • Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
  • Uniwersytet Rzeszowski
  • Warszawski Uniwersytet Medyczny
  • Wyższa Szkoła Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu
  • Wyższa Szkoła Humanistyczna im. Króla St. Leszczyńskiego w Lesznie
  • Wyższa Szkoła Zdrowia, Urody i Edukacji w Poznaniu
  • Uniwersytet Jagielloński, Collegium Medicum

Ja studiuję na tym ostatnim. Nie wiem, czy w tym spisie są wszystkie miejsca, chyba nie, bo brakuje mi tu PWSZ w Nysie.

Co da Wam ukończenie tego kierunku?

-studia I stopnia:

"Absolwenci posiadają wiedzę z zakresu żywienia człowieka zdrowego i chorego oraz technologii przygotowywania potraw; są przygotowani do planowania racjonalnego żywienia dla rożnych grup ludności, planowania i przygotowywania potraw wchodzących w skład poszczególnych diet, oceny stanu odżywienia, sposobu żywienia i rozpoznawania niedożywienia, zapobiegania chorobom żywieniowo-zależnym, oceny wzajemnego wpływu farmakoterapii i żywienia, kontrolowania jakości produktów żywnościowych i warunków ich przechowywania  oraz produkcji potraw zgodnie z zasadami analizy zagrożeń i krytycznych punktów kontroli (HACCP), organizowania żywienia indywidualnego, zbiorowego i leczniczego, oceny wpływu chorób na stan odżywienia i wpływu żywienia na wyniki leczenia chorób." (źródło)

-studia uzupełniające magisterskie:

"Absolwent kończący studia drugiego stopnia kierunek dietetyka, będzie ukierunkowany na działalność w zakresie dietetyki klinicznej. Będzie miał wiadomości z zakresu fizjologii, patofizjologii oraz biochemii klinicznej na poziomie, który pozwoli współpracować z lekarzem w zakresie leczenia żywieniowego. Będzie mógł podjąć pracę w lecznictwie otwartym, jak i klinicznym na oddziałach chirurgicznych, gastroenterologicznych, diabetologicznych oraz pediatrycznych." (źródło)

Gdzie można pracować po ukończeniu studiów?

Możliwości jest wiele, choć kilka wysuwa się na prowadzenie tj. własna praktyka, czyli otwarcie własnej poradni/gabinetu dietetycznego, praca w szpitalu, przedszkolu, firmie cateringowej, jak też pisanie artykułów do gazet, praca on line, praca wykładowcy, szkoleniowca itp.

Gdy wiemy już gdzie możemy studiować, co da nam ukończenie tego kierunku to warto byłoby wspomnieć o tym jak to odbywa się w praktyce i czy warto : )

Jak na każdym kierunku są przedmioty bardziej warte uwagi i te mniej, bardziej lubiane i te, których szczerze wolelibyśmy uniknąć. Tak też było i jest na Dietetyce. Właściwie to, na magisterce w dużym stopniu uzupełnia się informacje z przedmiotów, które miało się już na licencjacie.
W programie znajdziecie takie przedmioty jak: dietetyka pediatryczna, stan odżywienia, chemia, biochemia, toksykologia, parazytologia, mikrobiologia, immunologia, fizjologia, technologia żywienia, technologia produkcji potraw, edukacja żywieniowa, psychologia i wiele innych jak statystyka, filozofia, etyka itp.

Są to studia dość wymagające, zahaczające o wiele zagadnień stricte medycznych, ale jednak nie ma na nich takiego obciążenia jak na  medycynie. W ramach tego kierunku musicie odbyć wiele godzin praktyk ( na licencjacie było ich aż 700, na magisterce ok. 350), a jeśli traficie na dobre placówki, to istnieje szansa, że możecie się dużo nauczyć : )

Jedyne na co chciałabym zwrócić szczególną uwagę w tym poście to fakt, że pomimo tego, że studia na kierunku Dietetyka nie dają nam uprawnień lekarskich, to ważne jest byśmy mieli świadomość, że od naszego zaangażowania, świadomości zależy zdrowie pacjentów. Wiele osób zakłada, że jest to tylko jedzenie, ja zakładam, że to w nim tkwi siła, która może zarówno zadziałać na naszą korzyść lub zupełnie przeciwko nam.

Dietetyk to nie tylko osoba, która odchudza ludzi, sprawia, że bardziej wpisują się w obowiązujące kanony piękna. To osoba, która przede wszystkim "leczy" jedzeniem. Sprawia, że samopoczucie osób znacznie się poprawia. Skutki i dolegliwości wielu chorób jesteśmy w stanie zwalczyć lub zminimalizować właśnie dobrze zbilansowanym jedzeniem, nie mówię tu już o żywieniu pozajelitowym, które jest w stanie utrzymać pacjentów w dobrej formie, czy w cięższych przypadkach w ogóle przy życiu.

Dietetyk to osoba, która pomimo tego, że nie skończyła medycyny, zna mechanizmy wielu jednostek chorobowych, sposoby ich leczenia oraz leki. To od niej zależy, czy dany sposób żywienia nie będzie szkodził pacjentowi ze względu na interakcje z przyjmowanymi lekami.

Na koniec jeszcze moja opinia na temat studiów, wrażenia:

Po pierwsze chciałabym wspomnieć, że nie zamieniłabym wykonywanej przeze mnie profesji na coś innego. Idealnie przypasowałam  kierunek studiów do moich zainteresowań. Bardzo lubię, to co robię, sprawia mi to ogromną satysfakcję, a wszelkie żywieniowe nowinki skłaniają do zgłębienia wiedzy na ten temat i wypróbowania w praktyce.

Kiedyś z dobrą koleżanką z licencjatu zastanawiałyśmy się, dlaczego ludzie wybierają ten właśnie kierunek, a nie inny i doszłyśmy do wniosku, że oddzielając osoby, które wybrały go przez przypadek i osoby wybierające go z zainteresowania tą materią, to pozostałe z nich, często wybierają go właśnie dla siebie, by rozwiązać swoje problemy lub walczyć ze swoimi niedoskonałościami.

Moja droga do Dietetyki oparła się o dość burzliwy okres odchudzania, które doprowadziło do niedowagi i wielu problemów i dziś mogę powiedzieć, że to studia pozwoliły mi zrozumieć moje błędy i dały siłę, by to wszystko ponaprawiać. I pomimo tego, że skłonności do niejedzenia są ukryte zawsze gdzieś głęboko w psychice, to wiedza, którą posiadam pomaga mi je skutecznie tłumić.

Przyznam, że pomimo trudności z niektórymi przedmiotami, okresami, gdy chciałam dać sobie spokój, bo było ciężko to cieszę się, że dotrwałam to tego etapu, bo ten kierunek daje mi naprawdę wiele, a wiem co mówię, bo skończyłam jeszcze jeden i wiem na pewno, że nie chciałabym pracować w tamtym zawodzie.

Jeśli się wahasz czy to kierunek dla Ciebie, to odpowiedz sobie na pytanie: czy czujesz dietetykę? lubisz kontakt z ludźmi? lubisz biologię i chemię? czy lubisz słuchać ludzi? Bo dietetyk to nie tylko osoba zajmująca się ciałem, ale często również osoba zajmująca się duszą, która wysłucha, doradzi i doda otuchy :)

Rozpisałam się pewnie strasznie i pewnie o wielu rzeczach zapomniałam, dlatego czekam na Wasze pytania : )

Pozdrawiam
Beata

Ps. Wczoraj na Fb padło pytanie: co sądzę o studiach magisterskich z Dietetyki? Postanowiłam na nie odpowiedzieć dodatkowo. Decydując się na studia uzupełniające miałam niestety mylne wyobrażenie, co do ich programu. Żyłam w przeświadczeniu, że więcej będzie na nich nowych, wyspecjalizowanych przedmiotów, jednak rzeczywistość okazała się nieco inna. Sporo przedmiotów się powtarza, ale na niektórych dowiadujemy się wielu ciekawych i nowych rzeczy a niestety na niektórych powtarzamy już dobrze znany materiał, co uważam za stratę czasu. Pomimo takiego stanu rzeczy, cieszą mnie zawsze laboratoria i całkiem dobrze wyspecjalizowane pod względem sprzętu i ich stanu pomieszczenia, bo dzięki nim możemy w praktyce weryfikować poznane teorie.
Czy poszłabym jeszcze raz na studia magisterskie? Tak, pomimo tego, że uważam niektóre przedmioty za całkowitą stratę czasu, to niekoniecznie wynika to ze złej woli uczelni, co z programów studiów Ministerstwa i trzeba się temu niestety poddać, bo innej rady nie ma, jeśli chce się mieć tytuł naukowy magistra. Czy coś to daje? Myślę, że tak. Inne umiejętności zdobywa dietetyk po studiach I stopnia, inne po studiach uzupełniających (choćby ze względu na sporą ilość godzin z patofizjologii, jeśli chcemy się specjalizować w dietetyce klinicznej), ale i tak wszyscy wiemy, że najważniejsza jest praktyka, dlatego trzeba zacząć zbierać doświadczenie jak najwcześniej, dla samego siebie i naszych pacjentów :)