21 października 2012

MIÓD - CZY TO ZNOWU TAKI CUD?

16:28

Share it Please

Je się by żyć, ale co to za życie skoro znaczna część tego, co zjadamy nas zatruwa…

Chciałam Wam wspomnieć o kilku produktach, które bardzo często goszczą w naszym menu, a niekoniecznie zdajemy sobie sprawę z tego, że ich nadużywanie może nam poważnie zaszkodzić.

Dziś jeden z takich przykładów.

Idzie zima, więc niejedna osoba sięgnie tego roku po miód, by domowymi sposobami leczyć infekcje, jednak nie zawsze taka kuracja odniesie pożądany skutek. Jeśli nasz miód pochodzi z pasieki, od znajomego pszczelarza to możemy być prawie pewni jego składu oraz wartości bakteriobójczych i rozgrzewających. Co innego, jeśli  nasz miód pochodzi z pobliskiego hipermarketu, do którego częstokroć przyjeżdża  z Chin. 
Pracownicy Inspekcji Handlowej niejednokrotnie wykrywali, że miody dostępne w polskich sklepach są często mieszaniną wody, cukru i substancji wzbogacających smak, a w najgorszych przypadkach wykrywano w nich antybiotyk- chloramfenikol, który był używany do leczenia duru brzusznego, jednak ze względu na dużą ilość działań niepożądanych używa się go coraz rzadziej. Kuracja chloramfenikolem może wywoływać m.in. porażenie Centralnego Układu Nerwowego (zapalenie nerwu wzrokowego, nerwów obwodowych, depresję), częstokroć wywołuje zaburzenia żołądkowo-jelitowe oraz hamuje niektóre enzymy wątrobowe.

Jak rozpoznać zafałszowany miód?

Miodu z dodatkiem antybiotyku w domowych warunkach nie rozpoznamy, ale ten z domieszką wody już tak:
-jest kilka sposobów: miód lany z łyżeczki powinien spadając układać się w stożek, powinien przy tym również lać się od najgrubszej do najcieńszej strużki. Jeśli miód spadając tworzy wgłębienie, rozlewa się lub nie ciągnie to znaczy, że ma znaczną domieszkę wody.
 -kolejny sposób, chyba najprostszy zakłada, że dodając łyżeczkę miodu do szklanki napełnionej wodą powinien on opadać na dno, nie tworząc jednorodnej mieszaniny. Jeśli Wasz miód zachowuje się w ten sposób, to jest prawdziwy!

Już wkrótce kolejna ciekawostka z cyklu producenci wiedzą, ale nie powiedzą !

Pozdrawiam
Beata