Witajcie!
Mam nadzieję, że tydzień mija Wam zgodnie z Waszym planem i jesteście zadowoleni. Optymizm i pozytywne nastawienie to klucz do sukcesu.
Dziś mam dla Was coś mało odkrywczego, ale za to rzadko przyrządzanego a mianowicie kisiel z arbuza.
Nie jestem wielką fanką tego owocu, ale miałam go akurat w lodówce i musiałam zutylizować. Oczywiście równie smaczny jest pewnie saute, ale mój zaczął się już robić bardzo miękki, więc postanowiłam przygotować go w inny sposób.
Przygotowanie kisielu jest bajecznie proste, spokojnie poradzi sobie z tym nawet dziecko (oczywiście pod kontrolą rodzica :P ) a będziecie do niego potrzebować:
-arbuza - ilość zależy od tego dla ilu osób gotujecie, ja miałam ok. 400-450g arbuza i wyszła mi salaterka widoczna na zdjęciu.
-cytryna - łyżeczka
-mąka ziemniaczana - łyżka
-odrobina wody
-ewentualnie cukier lub słodzik, gdyby arbuz był zbyt mdły.
Jak przygotować?
Wysztarczy pozbawić arbuza pestek i skóry i wrzucić go do blendera. Następnie zmiksować na sok.
Wlać całość do garnka i zagotować razem z cytryną (ewentualnie z cukrem). W wodzie rozpuszczamy mąkę i gdy sok arbuzowy będzie gorący wlewamy ją do garnka cały czas mieszając.
Gotowe!
Przygotowujecie kisiele sami czy posiłkujecie się sklepowymi produktami?
Pozdrawiam Was,
Beata