Witajcie!
Jak Wam minął weekend? Bo mi szybko i w dodatku nie zrobiłam tego, co sobie zaplanowałam. No, ale takie rzeczy się zdarzają i dodatkowo potwierdzają, że jeśli sobie czegoś w kalendarzu nie rozpiszę, to tego nie zrobię. Dlatego kalendarze w dłoń i notujemy na każdej stronie: ODWIEDŹ Z PAMIĘTNIKA DIETETYKA! : D
Przejdźmy do meritum, dziś mam dla Was naprawdę krótki post. Może niektórzy z Was wiedzą, ale od Nowego Roku postanowiłam ćwiczyć i bardziej patrzeć na to, co jem. Właściwie zawsze robię selekcję pokarmów, które wkładam do ust, ale odkąd rozpoczęłam studia w Krakowie i siedzę na zajęciach cały dzień, to głównie żywiłam się chlebem, niby ciemnym, ale zawsze i mrożonymi warzywami (oczywiście po obróbce termicznej). Dlatego postanowiłam trochę to zmienić, teraz dzień rozpoczynam od owsianki z owocami lub jogurtu naturalnego z owocami i otrębami.
Moje postanowienie tyczy się także obiadów, ale dzisiaj chciałam Wam pokazać mój brunch, ale możecie go zjeść również na kolację.
Jest to bardzo prosta kanapka na podpieczonym chlebie słonecznikowym, do tego szpinak zrobiony z czosnkiem i cebulką, na to lekko ścięte jajko i pomidorki. Proste, szybkie i można rzec zbilansowane : )
Nie będę Wam pisać przepisu, bo to nie miałoby większego sensu, gdyż z czego składa się kanapka każdy widzi : D
To tylko inspiracja!
Życzę Wam miłego tygodnia!
Beata