Dziś chciałam się z Wami podzielić pewną ciekawostką, którą zobaczyłam w TV.
Rzadko oglądam telewizję, a jeszcze rzadziej reklamy, ale akurat w przerwie pomiędzy jednym a drugim odcinkiem Seksu w wielkim mieście leciała reklama pewnego środka wybielającego i akurat pech chciał, że przyjrzałam się jej z bliska i tu ku mojemu zdziwieniu pewna młoda kobieta pokazywała, jak w cudowny sposób usuwa plamy ze śliniaczka własnego dziecka, a na dole widniał napis widoczny na zdjęciu : D
*zdjęcie nie jest najlepszej jakości, bo ledwo zdążyłam chwycić za aparat : D
A tak poważnie to ja się pytam, kto niemowlaki i małe dzieci karmi tatarem?
A po drugie, czy to, aż tak trudna do usunięcia plama, że nie poradzi sobie z nią zwykły proszek? No nie wiem, do Perfekcyjnej Pani Domu mi daleko...
Prawda jest taka, że twórcy reklam mają naprawdę bogatą wyobraźnię, a to przecież jeden z wymogów, by tę pracę wykonywać : D
Czy ktoś z Was zauważył już to wcześniej?