30 czerwca 2012

NADWRAŻLIWOŚĆ JELIT- IBS

19:59

Share it Please

Witajcie,

Od dziś postanowiłam rozpocząć pewne blogowe przedsięwzięcie, czyli  wyjaśnić Wam , jak należy postępować w przypadku różnych chorób dietozależnych. Na pierwszy rzut pójdzie ZJD, czyli zespół jelita drażliwego, bo wiem, że z nim zmaga się duża część naszej populacji. Później planuję omówić z Wami dietę na nadciśnienie, cukrzycową, wątrobową, wegetariańską, może dietę na masę i inne o które poprosicie. Jestem otwarta na propozycje :)

Tak, więc cykl chorób dieto zależnych uważam za otwarty!




Wzdęcia, bóle brzucha, biegunki lub zaparcia – każdy z nas kiedyś to przechodził, jednak istnieje coraz większa grupa ludzi, która musi z tymi problemami mierzyć się codziennie…
Mowa tu o Zespole Jelita Drażliwego , potocznie nazywanego po prostu nadwrażliwością jelit. Choroba ta objawia  się długookresowymi bólami brzucha oraz zaburzeniami rytmu wypróżnień, a przyczyny jej powstawania nadal są niewyjaśnione. Uważa się, że głównymi winowajcami  tej choroby jest  nadmierny rozrost flory bakteryjnej,  stres, nieregularne spożywanie posiłków i dieta ubogo resztkowa. Jednak jednoznacznej przyczyny nie udało się ustalić, czego konsekwencją są trudności w podjęciu właściwego leczenia, które obecnie skoncentrowane jest jedynie na zapobieganiu nieprzyjemnym objawom . Jednak istnieje sposób , żeby złagodzić przebieg tej choroby. Jaki? Wystarczy zmienić sposób odżywiania, na taki, który podreparuje stan naszych jelit.
Osoby cierpiące na nadwrażliwość jelit muszą całkowicie zmienić sposób myślenia o jedzeniu lub wypracować nowy, jeśli żadnego do tej pory nie miały. Nadszedł właściwy moment, by w końcu zacząć planować swoje posiłki i gotować zdrowo. Tak, wiem, myślicie teraz, że to nie dla Was, że nie macie czasu, jednak to wszystko tylko tak strasznie wygląda na początku, później będziecie wdzięczni sobie, że zmieniliście sposób odżywiania, wyjdzie to Wam nie tylko na zdrowie, ale może  dodatkowo zgubicie kilka zbędnych kilogramów!  
Od czego zacząć? Na początek powinniśmy  wykluczyć  produkty, których spożywać absolutnie nie powinniśmy, by nie pogarszać stanu swoich jelit oraz własnego samopoczucia. Do tych produktów należy m.in. kawa, herbata, sorbitol (zawarty w naturalnej postaci w niektórych owocach tj. śliwki lub jako dodatek do żywności bezcukrowej, a także tej przeznaczonej dla diabetyków, na etykiecie produktu figuruje pod symbolem E 420), fruktoza (cukier zawarty naturalnie w owocach), przetwory zbożowe, niektóre przetwory mleczne, czekolada, ziemniaki, cebula, owoce cytrusowe, ostre przyprawy, gazowane napoje, tłuste mięso, warzywa wzdymające (tj. kapusta, fasola, groch, soja) a także prawdopodobnie mleko. Prawdopodobnie gdyż nie każdy je źle toleruje. By dowiedzieć się więcej o naszych indywidualnych predyspozycjach należy wykonywać testy produktowe tzn. włączać produkt testowany do diety na 2 tygodnie i zapisywać, jak się wtedy czujemy, a następnie wycofywać go z jadłospisu i porównać odczucia z poprzednimi. Jeśli nie odczujemy żadnej różnicy, to możemy śmiało spożywać dany produkt.
Gdy wycofamy już produkty, które ewidentnie szkodzą naszym jelitom , najdzie wreszcie czas na zmianę starych przyzwyczajeń… Poniżej znajduje się kilka zasad racjonalnego żywienia, z którymi radzę jak najszybciej się zapoznać i wcielić w życie.
Po pierwsze należy spożywać regularnie posiłki, by nie obciążać jednorazowo przewodu pokarmowego, po drugie  nasza dieta powinna obfitować w łatwo przyswajalne białko pochodzące z chudych mięs i ryb, po trzecie posiłki powinny być przygotowywane najlepiej na parze , pieczone lub duszone, zrezygnujmy zaś z smażenia, po czwarte używajmy łagodnych przypraw i świeżych ziół, po piąte należy pić dużo wody i naturalnych soków przecierowych np. z marchwi. Radzę również, by spożywać owoce i warzywa pozbawione skórki i po obróbce termicznej, gdyż wtedy są łatwiej tolerowane przez układ pokarmowy.
Reasumując Zespół Jelita Drażliwego to choroba, która nie lubi kwasoty, nadmiernej słodyczy, nasolenia czy ostrości, smak potraw powinien być wyważony, a sposób ich przygotowania pozbawiony procesu smażenia oraz dużej ilości tłuszczu, z którym jelita chorego nie są w stanie sobie poradzić.
Należy wypracować sobie swój własny sposób żywienia tak, by był jak najbardziej naturalny i dostosowany do naszego trybu życia, co na początku nie jest ani rzeczą łatwą, ani przyjemną, ale przy odrobinie wysiłku każdy jest w stanie to zrobić ;)

Powodzenia !

Ps. Z własnego doświadczenia mogę Wam śmiało powiedzieć, że najlepiej unikać surowych warzyw i owoców, albo przynajmniej wykonywać testy produktowe, by mieć pewność które Wam szkodzą. Ja poddaje warzywa procesowi duszenia, choć często wystarczy drobne sparowanie, by uniknąć wzdęć. Należy również zwrócić uwagę na sposób jedzenia tzn. nie jeść zbyt szybko i łapczywie, by nie połykać zbyt dużej ilości powietrza, więc co za tym idzie, należałoby również zrezygnować z gum do żucia oraz wszelkich dropsów i landrynek, po pierwsze ze względu na odruch żucia a po drugie na zawartość słodzików, które również w większej ilości powodują wzdęcia.


Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie:) ZJD jest tak złożoną przypadłością, że można o nim książki pisać…

 Beata