29 października 2013

APARAT MIX, CZYLI ZDJĘCIAAAAA

10:33

Share it Please
Witajcie!

W ostatnim tygodniu w Krakowie działo się naprawdę wiele, szczególnie pod względem kulinarnym. Ostatnie dni przeleciały mi tak szybko, że nie mam kiedy tego odespać, jednak w takich momentach czuję, że żyję i lubię ten stan lekkiego zmęczenia : )

Jeśli chcecie pooglądać zdjęcia z ostatnich dni, to zapraszam. Wśród nich znajdziecie również wygrane danie, które przygotowaliśmy wczoraj na warsztatach z marką FIGARO : ) Zapraszam!




Zacznijmy od piątku, kiedy to w Krakowie odbywały się Targi Książki. Nie zrobiłam żadnych zdjęć, ale oczywiście wybrałyśmy się z Adą. Jechałam chyba najbardziej zapuszkowanym tramwajem w życiu, wysypywałam się na zewnątrz na każdym przystanku, ale co przeżyłam to moje : D

Sobota to dzień Orange Blog Talks taste. Był to event organizowany specjalnie dla blogerów kulinarnych. Miałam okazję posłuchać Pauliny Wnuk z From movie to the kitchen i Doroty Kamińskiej z Pozytywnej kuchni. Uwielbiam takie spotkania, bo pozwalają na wymianę doświadczeń, poznanie osób, które zna się tylko ze świata wirtualnego, ale i na zmianę sposobu myślenia, który nie zawsze jest jedynym słusznym jak się okazuje.



Kawa, którą sama zaparzyłam na warsztatach z COSTA BY COFFEEHEAVEN:


No i pamiętny ocet z rojem utopionych muszek (niestety panował tam taki półmrok, że na zdjęciu nie widać) a wszystko w jednej z krakowskim restauracji. Nie będę tu robić antyreklamy, bo mi na tym nie zależy, ale na pewno już tam nie wrócę.


No i niedziela, czyli Najedzeni Fest. Nie będę się o nim rozpisywać, bo widziałam już mnóstwo recenzji na innych blogach. Napiszę tylko, że jest to super wydarzenie, bardzo dużo, smacznego jedzenia i super ludzie dookoła. Organizatorzy jedynie mogliby pomyśleć o większej ilości stolików w środku i o lepszej wentylacji, bo w zimowej edycji niestety nie będzie można wyjść na zewnątrz...





Widok na Wisłę i Wawel : )


No i nie mogło zabraknąć mnie udającej sushi : D



Kubek Ady z Pora Coś Zjeść : )


Ada i Mateusz dają drugie życie książce:


No i warsztaty z marką FIGARO, które odbyły się na przepięknej barce, gdzie mieści się restauracja AUGUSTA. Wystrój świetny, no i lokal przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych a to duży plus.

Na warsztatach mieliśmy do dyspozycji trochę produktów marki FIGARO: oliwki, pomidory suszone, kapary itp., no i mięsa, zioła, warzywa, owoce itd., z których mieliśmy przygotować w określonym czasie nasze kreatywne dania.
Dla utrudnienia podzielono nas na grupy : ) Jak będę miała więcej zdjęć, to może podzielę się z Wami na fan page : )



Degustacja oliwek, omnomnom.... : ) Moje ulubione to te z czosnkiem chyba, choć trudno się zdecydować, bo uwielbiam oliwki.


Laura i Paweł prowadzący stronę Na Noże. Gotują dla nas krem z oliwek z mascarpone:


No i rezultat działań mojej grupy tzn. Mateusza z Pora Coś Zjeść i Rynn z I'm not even here:

Roladki z grillowanej cukinii w dwóch wersjach. Jedna z grillowanym kurczakiem i karmelizowaną cebulką i porem a druga z serkiem kozim, suszonymi pomidorami i papryczką piri piri + sałatka Rynn, którą musicie zapytać o recepturę : )


No i zasłużona nagroda za zajęcie pierwszego miejsca : )


Jeśli dobrnęliście do końca, to się niezmiernie cieszę.

Pozdrawiam Was,
Beata