Dziś mamy niedzielę- 75 dzień roku, czyli najlepszy czas na nowy, lekki post. Tym razem o sprzętach, które mogą Wam się przydać w domu. Zapraszam!
Dziś przyjrzymy się 5 sprzętom, które są dla mnie bardzo przydatne w kuchni i nie wyobrażam sobie już chyba życia bez nich.
Jako pierwsza idzie waga. Ta jest nowa, wygrałam ją u Gosi z Trochę innej cukierni.
Pomimo tego, że przez wiele lat ważyłam produkty i mniej więcej znam wielkość porcji produktów, których często używam, to i tak nie wyobrażam sobie nie mieć jej w domu.
Ta waga jest o tyle wygodna, że ma podziałkę i może mi służyć także do odmierzania płynów w l, ml. Jest łatwa w utrzymaniu czystości i od biedy może być również miską :)
Kolejne akcesoria to pęk łyżeczek, o różnej gramaturze. Dostałam je od przyjaciółki, po jej powrocie z Chin. Gdy nie chce mi się używać wagi, to korzystam właśnie z nich : )
Trzeci sprzęt to wszelkiej maści pojemniki na jedzenie. Można w nich zanieść obiad lub przetrzymywać w nich otwarte produkty w lodówce, tak by na dłużej utrzymały świeżość, zapach i smak.
Poniżej wklejam Wam śmieszny pojemnik w kształcie piłki, z rączką. Można w nim śmiało przenieść danie obiadowe lub piknikowe : D
Kolejny gadżet kuchenny to woreczki strunowe. Uwielbiam je, są świetne w segregacji różnych produktów, nie tylko w kuchni. W Ikei można dostać również takie większe woreczki, które przeznaczone są do kontaktu z żywnością a wtedy z łatwością można zapakować do nich drugie śniadanie i bez obaw, że coś się wyleje, wysypie nam w torebce czy plecaku zabrać ze sobą.
Ostatnim dzisiaj sprzętem jest kubek termiczny lub po prostu kubek transportowy. Wspominam o nim często, bo z łatwością można zabrać w nim napój, koktajl, świeżo wyciśnięty sok i wiele innych.
A Wy bez jakich gadżetów nie wyobrażacie sobie życia?
Pozdrawiam Was,
Beata